Kocham Go, Jest moją pasją Kim jest Jezus?

Najpierw należałoby zrozumieć, skąd On przyszedł w Jego fizycznej manifestacji. Skąd On się wziął odnośnie Jego ciała? Chodzi o to, aby poznać Jezusa, oddać Mu chwałę i być przez Niego błogosławionym.

List do Hebrajczyków 1:1-3 „Bóg, który wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś do ojców przez proroków;(2) W tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez [ swego] Syna, którego ustanowił dziedzicem wszystkiego przez którego też stworzył światy; (3) Który, będąc blaskiem [jego] chwały i wyrazem jego istoty i podtrzymując wszystko słowem swojej mocy, dokonawszy oczyszczenia z naszych grzechów przez samego siebie, zasiadł po prawicy Majestatu na wysokościach.”

Jezus jest blaskiem Bożej chwały i dokładnym obrazem Jego osoby, podtrzymuje wszystko Słowem Swojej mocy.
W dzisiejszych czasach imię naszego Pana znajduje się pod ciągłym atakiem ze strony mediów, świata i społeczeństwa. To, co dotyczy Jezusa jest krytykowane i dyskredytowane.
Kiedy światowe gwiazdy mówią, że stały się wyznawcami Allacha albo przeszły na buddyzm jest ok. Jednak, gdy ktoś mówi, że przyjął Jezusa do serca, ludzie zaczynają się wykrzywiać, przybierać dziwne wyrazy twarzy. Pytanie: Jezus? dlaczego? Jest tak ponieważ islam czy buddyzm czy jakakolwiek religia to tylko pusta religia. Jezus jest rzeczywistością, jest Stwórcą. On podtrzymuje wszystko Słowem Swojej mocy, również prześladowcę. Każdy człowiek – niezależenie od tego czy się przyznaje, czy nie – wie, że ma do czynienia z imieniem, które jest ponad wszystkie imiona. Na to Imię zegnie się każde kolano, chcąc czy nie chcąc.
To Imię w tej chwili ma moc na ziemi, abyśmy rządzili i panowali nad własnymi ciałami, naszymi okolicznościami, naszymi rodzinami. Masz moc w Imieniu Jezus.
Z listu do Hebrajczyków 1:3 – wszystko, co istnieje w tym stworzeniu, zostało utwierdzone przez mówienie. Bóg przemówił: „Niech się stanie” – a tym Słowem jest On Sam – Jezus.

Ew. Jana 1:10-11 – „Był na świecie, a świat został przez niego stworzony, ale świat go nie poznał. (11) Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli.”
Przede wszystkim On najpierw stworzył świat, po czym przyszedł na świat. Nikt Go nie rozpoznał. Sam Stwórca wszystkiego wszedł w Swoje stworzenie, a ono Go zignorowało i w końcu zabiło.

Ew. Jana 1:1-3 „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. (2) Ono było na początku u Boga. (3) Wszystko przez nie się stało, a bez niego nic się nie stało, co się stało.”
Jezus został tu określony jako „logos”, Słowo, które było u Boga – bliskość – i było Bogiem – tożsamość – jako Stwórca wszystkiego, co istnieje i jak wcześniej pisałam z listu do Hebrajczyków – „On podtrzymuje wszystko…”

Ew. Jana 1:14 – „A to Słowo stało się ciałem i mieszkało wśród nas (i widzieliśmy jego chwałę, chwałę jako jednorodzonego od Ojca), pełne łaski i prawdy.”
Tak więc Stwórca wszechrzeczy, który wypowiedział swoimi ustami „niech się stanie” i stworzył wszystko, co istnieje, wybrał, aby stać się jednym z nas – aby stać się ciałem, chodzić pośród nas i manifestować prawdziwą chwałę Boga.

1 List do Tymoteusza 3:16 – „A bez wątpienia wielka jest tajemnica pobożności: Bóg objawiony został w ciele, usprawiedliwiony w Duchu, widziany był przez anioły, głoszony był poganom, uwierzono mu na świecie, wzięty został w górę do chwały.”
Bóg objawił się w ciele. Sam Bóg stał się ciałem. „Słowo stało się ciałem”. Stwórca, kreatywna moc Słowa, ta, która była odwiecznie u Niego i jest Bogiem, „przybrała ciało”.