Ołtarze ogrody i wszystkie domy
jak panna młoda pięknie przystrojone
pokornie czekają na Ciebie Panie
pełne nadziei i bardzo stęsknione
Potulny wietrzyk i błękit nieba
przed Twym obliczem chylą swe czoła
a serce dzwonu donośnym echem
wzywa poddanych z wieży kościoła
Kwiecisty dywan przed Tobą się ściele
płatkami bratków i róż usłany
zaś dzionek wczoraj płaczący i szary
dzisiaj słoneczny i złotem ubrany
Tobie hołd składa w głębokim ukłonie
lud wierny i dziatwa w sukience białej
Boś Panem Nieba i Władcą ziemi
skryty przed światem w hostii małej
jak panna młoda pięknie przystrojone
pokornie czekają na Ciebie Panie
pełne nadziei i bardzo stęsknione
Potulny wietrzyk i błękit nieba
przed Twym obliczem chylą swe czoła
a serce dzwonu donośnym echem
wzywa poddanych z wieży kościoła
Kwiecisty dywan przed Tobą się ściele
płatkami bratków i róż usłany
zaś dzionek wczoraj płaczący i szary
dzisiaj słoneczny i złotem ubrany
Tobie hołd składa w głębokim ukłonie
lud wierny i dziatwa w sukience białej
Boś Panem Nieba i Władcą ziemi
skryty przed światem w hostii małej
1 komentarz:
Witam.
Wiersz naprawdę piękny, szkoda tylko, że to plagiat nad plagiaty.
Pani Bożeno nie wstyd Pani plagiatować wiersze Reginy Sobik, to na dodatek plagiatuje Pani moje wiersze.
W wordpressie skasowała Pani mój komentarz o plagiacie.
Ciekawe czy tutaj też???
Prześlij komentarz